witam wszystkich i tych innych ;)
nie zaczynam piasać głupot, bo to niepoważne ;) i nikt tego nie przeczyta...... pisać będę bezsensy....niewarte czytania... );)
absurdalny blog to ma być. oki. co może być bardziej absurdalnego niż to że mój chłopak sie żeni jutro??
pomijam to , iż jestem już mężatką:D:D:D było mineło niby..
jakoś do gwiazdki zwanej wigilią ruszało mnie to ;) a teraz mam na to zlewkę:D i tak jak zazna tych tzw "rozkoszy małżeńskich" będzie miał dość:D te wieczne bóle głowy i okresy, torby na jajnikach i wyzerki;) przeje mu się to bardzo szybko ;) nie wiem na ile mój go uświadomił do czego jest zdolna kobieta z obrączką na palcu !!! a tak sie składa , że do wszystkiego !!
Az mi go żal chwilami :D biedak....:( ;) nie wie w co sie pakuje ;)
a sama niestety;) namawiałam go " znajdz sobie jakąś przyzwoitą babeczkę i ożeń sie w końcu" , akurat nie miałam na myśli przerw w spotkaniach naszych i stopu na seks ;) ale cóż......poczekam i będę się śmiać ;):D
nie wie w co wdepnie ;)
nie jestem z natury złośliwą kobietką, ale...
no cóż.....sam zadecydował podobno..i nic tu nie miało ponoć do gadania jego mamusi, która o ile dobrze wiem, powiedziała mu, że nie zamierza inwestować w coś na tylko pół roku :D:D...taa.. seks za darmo, no cóż , trzeba zainwestować w ślub !?
będę się przypatrywać wszystkiemu....
i nie liczcie na częste wpisy.....
nie lubię zbyt dużo pisać :P
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą