<< >> wszystkie blogi

achajka tam...

Potwornie absurdalny blog

jak ja kocham remonty.....

2009-03-31 21:29:41 · Skomentuj
I znów rozpiżdziaj mam od kilku dni w domu :( gipsowanie ( całe szczęście fachowcy nie upierali się by gipsować i moją nogę) , szlifowanie, malowanie, wstawianie okna, kładzenie płytek.......lista jest długa.....i ja, chodząca jak jakaś pokraka, balansująca na jednej zdrowej nóżce i na tej pokręconej :))
super sprawa:D ;)    a jeszcze lepsze jest to , że fachowcy to młodzi, przystojni i dowcipni ludzie :)))))  az miło mieć ich w domu, pomimo iż przez nich mam syf......eehh....dokończe póżniej ;) idę spać :P stary w domku , trzeba to wykorzystać :D;)

imprezowanie w poście ;)

2009-03-07 16:22:47 · 1 komentarz
jak wszystkim wiadomo, lub nie wiadomo :D połowa ludzkiej populacji uwielbia bawić się . a zwłaszcza wtedy gdy teoretycznie nie można lub nie wypada tego czynić ;)   mówię teraz o okresie wielkiego postu.....
no i ja tak mam....w zeszłą sobotę wybrałam się z grupką znajomych na imprezkę :)))  miła knajpka, luzacka atmosfera ..... piwo lejące się strumieniami i liczne tace z dziwacznymi drinkami :))   i o 22 wyczekiwany dj z główką jak kolanko seksbomby, który zadał czadu !!!  no i my też !!!   no bo jak siedzieć gdy nogi same rwą się by tańczyć??!!   no ale ja zawsze muszę coś wywinąć ;)  i jak to potem stwierdziłam  - kolega zbyt się opierał -  zaliczyliśmy bliskie spotkanie z parkietem i dla mnie to był już koniec imprezy..:((((
pokręciło mi nóżkę :(   nawet 2 drinki na wzmocnienie nie pomogły , bolało i już. więcmiły przystojny i wolny! znajomy odwiózł mnie nieszczęsną do domciu....... a tam dwa piwa pod pachę , laptopik i worek z lodem i na pięterko się trzeba było doczołgać :)))
Po dwóch dnich skakania na jednej nodze odwiedziłam instytucję rzeżników i po odmówieniu przyjęcia gipsu na nóżkę wróciłam z L4 do domu (tymczasowego aresztu).....i tak kwitnę tu nadal, w seksownej pozycji półleżącej i tak się kurvva nudzę że za chwilę zaczne dopisywać jeszcze głupsze notki niż ta !!!:):P):):)

modele....

2009-02-11 10:19:38 · Skomentuj

 Program Mężczyzna - Oferta Handlowa Programy serii „Mężczyzna” wydawane przez wydawnictwo „Matka Natura i s-ka” są produkowane w kilku wersjach:

* Kolega 1.1 z rozszerzeniem Przyjaciel 2.1,

* Chłopak 1.0 oraz Narzeczony 1.1 (wersja dla osób starszych),

* Mąż 2.0,

* Kochanek 1.1,

* Kochanek 1.2 (wersja beta).


Uwaga: Programy nie są ze sobą kompatybilne, ale istnieje możliwość ich współpracy. Jednak producent nie ponosi odpowiedzialności za powstałe efekty uboczne oraz zawieszenia programów, destabilizacje czy też zniszczenie systemu.

Wersja Kolega 1.1 - jest podstawowym programem użytkowym pozwalającym na funkcjonowanie modelu w zwykłym środowisku miejskim i wiejskim. Przeznaczony może być do użytku zarówno dla mężczyzn jak i dla kobiet. Jego zastosowanie przynosi dobre efekty w pracy, w niektórych przypadkach poza nią i rzadko w domu. Program jest odporny na wirusy i włamania hakerskie z zewnątrz. Jest to program samo uczący, rozszerzający swoją bazę danych. W niektórych modelach zastosowanie programu może przynieść wrażenia pracy z programem Przyjaciel 2.1 lub Kochanek 1.1. Jest to jednak mylne wrażenie użytkownika. W razie zaistnienia takiego przypadku program należy niezwłocznie odinstalować i zainstalować ponownie. Spowoduje to zresetowanie bazy danych i powrót do danych źródłowych, jednocześnie ocuci program i zapobiegnie w przyszłości wchodzenie w kompetencje ww. programów.

Funkcje programu: pomoc w typowych sprawach, współpraca wielopłaszczyznowa, pożyczka gotówkowa krótkoterminowa nisko oprocentowana lub nieoprocentowana (opcjonalnie w wersji LUX), żyrowanie, wyjścia do kina, imprezy biurowe i okolicznościowe, doradztwo w typowych sprawach. W zawirusowanych programach mogą się pojawić funkcje nieprogramowane przez producenta: zawiść, podkopywanie autorytetu i stołka, plotkarstwo (rzadkie przypadki) oraz kablowanie.

Program Przyjaciel 2.1 - Wersję programu Kolega 1.1 można poszerzyć o nakładkę Przyjaciel 2.1. Nakładka ta poszerza możliwości programu o: pomoc w nietypowych sprawach, pożyczka gotówkowa bezterminowa nieoprocentowana, obiady i kolacje, pomoc w zakupach, doradztwo w nietypowych sprawach, powiernictwo. Istnieje jednak duże ryzyko, że w przypadku użytkowania nakładki przez kobiety program samodzielnie może przekształcić się w program Kochanek 1.1.

Program Chłopak 1.0 - jest programem użytkowym, prostym w obsłudze i przeznaczonym dla nastolatek robiących pierwsze kroki w programach użytkowych typu „Mężczyzna”. Program w swoim założeniu jest bardzo podobny do Kolegi 1.1. tyle, że jest to wersja uproszczona i dostosowana do wieku użytkownika. Jedyną znaczną różnicą może być występujące przywiązanie emocjonalne użytkowniczek do programu.

Istnieje w dystrybucji wersja programu dla starszych użytkowniczek – Narzeczony 1.1. Jest to program o znacznie rozbudowanych możliwościach operacyjnych. Posiada funkcje programu Kolega 1.1, a także niektóre funkcje programów Przyjaciel 2.1 oraz Kochanek 1.1. Program ten jest podstawą do wgrania programu Mąż 2.0. Silnik programu Narzeczony 1.1. jest wykorzystany do tworzenia programu Mąż 2.0.

Ostrzeżenie: program Mąż 2.0. jest zupełnie innym programem niż Narzeczony 1.1 i wiele funkcji aktywnych w Narzeczony 1.1 nie jest aktywna w programie Maż 2.0, np.: przynoszenie kwiatów bez okazji, śniadanie do łóżka, prawienie komplementów, wspólne wypady do kina, wspólne kolacje, wspólne zainteresowania. Po wgraniu programu Mąż 2.0 nie ma możliwości powrotu do programu Narzeczony 1.1. Istnieje jedynie możliwość definitywnego wykasowania programu i zakupienia nowej wersji programów z grupy „Mężczyzna”.

Program Mąż 2.0 - jest programem użytkowym dla osób nie lubiących zmian i dążących do spokoju. Nie wymaga update, ani uaktualnień czy nakładek, zresztą takowe nie są w nim przewidziane. Pracuje stabilnie chociaż zdarzają się przypadki podpinania się tajnej hakerskiej nakładki programu Kochanek 1.1. Program służy tylko i wyłącznie do użytku domowego i jest rozprowadzany w wersji Home Edition. Program po podpięciu nakładki Kochanek 1.1. może ulec samodestrukcji i przestać funkcjonować.

Program Kochanek 1.1 - jest programem użytkowym o bardzo wymagających potrzebach programowych, może być użytkowany samodzielnie lub równolegle z programem Mąż 2.0. Preferowany jest dla osób, którym możliwości programu Mąż 2.0 nie wystarczają. Opcje programu są bardzo zróżnicowane i zawarte są w osobnej broszurze, ze względu na obszerność tematu. Program Kochanek 1.1 nie jest kompatybilny z żadnym ze wcześniej przedstawianych programów i w połączeniu z każdym z nich może wywołać zawieszenie lub całkowite zniszczenie systemu. Najmniej destrukcyjne współdziałanie wykazuje z programem Przyjaciel 2.1. Istnieje limitowana seria programu o roboczej nazwie Kochanek 1.1 Professional.

Program Kochanek 1.2 (wersja beta) - jest programem w wersji testowej opierającym się na umożliwieniu kompatybilności z pozostałymi programami. Na razie wersja jest mało stabilna. Polecamy tylko dla odważnych.

Uwaga: Oprogramowanie w wersji 1.x ma duże wymagania systemowe i sprzętowe, więc nie u każdego może działać tak jak zażyczy sobie tego klient.

Na obecną chwilę cena oprogramowania w Polsce nie jest jeszcze znana.

powyższy tekst znaleziony został w sieci.....  jeja.pl

%%%%%%%%%

2009-02-09 22:09:23 · Skomentuj
patrząc w lustro czasami mam ochotę napluć sobie w twarz...

teściowa

2009-02-03 23:06:58 · 1 komentarz
teściowa to taki stwór który lubi:
monologi -   podaję definicję ..
monolog to rozmowa pomiędzy teściową a synową. teściowa nawiązuje rozmowę poprawnie, lecz nie dopuszcza do słowa synowej. lub też synowa ma w dupie to co stara mówi i nie odpowiada z własnej nieprzymuszonej woli ;) teksty typu " a co to tam tak leży w tym zlewie?" można pozostawić bez odpowiedzi.....tak samo jak " a ja myślałam że jak wrócę to XXX będzie zrobione" , na to lepiej nie odpowiadać, zwłaszcza gdy jedyną fajną odpowiedzią byłoby : "a ja myślałam że mamusia już nie wróci ;) ".....i inne rodzynki : " no panna, jak to wygląda!" ( a mężatką jesteśmy np już z 7 lat!) :D , lub - jak , to nie wiesz gdzie twój mąż jest? - odpowiedz w myślach " nie wiem , a jakbym wiedziała to i tak co cię to stara franco obchodzi " :D
aa.i jak chodzi po domu i gasi wszędzie lampy : bo wy chyba nie macie już na co kasy wydawać , że tak marnujecie prąd!!!   - jedyna odpowiedz to " bo uwielbiamy płacić wysokie rachunki !!!!"
zachowania normalne:
liczenie zebranych puszek po piwie (sprzeda się bedzie na następne;)  ) i butelek do zwrotu, to normalka :D to typowe zachowanie stworów zwanych teściową.. bo tyle forsy się traci :((   ;)   zbieranie masy niepotrzebnych rzeczy(bo się przyda),  niesprzątanie w pokojach przez nią użytkowanych, włażenie w butach od błota i przechodzenie przez całą długość domu.... mycie się raz na tydzień(oszczędza wodę czy co?), przy rzadkim zjawisku mycia naczyń własnoręcznie nie używanie płynu do tego stworzonego...przeglądanie papierów urzędowych synowej i syna, czytanie otwartych listów,
i najważniejsze !!!  -- MARUDZENIE ZAWSZE I WSZĘDZIE !!
a ulubionym ich zajęciem jest zatruwanie życia członkom rodziny.......

wszyscy obarczeni takim balastem powinni :
- przeczekać kataklizm aż stanie się taki na 102
-walczyć z nim
- wyprowadzić się
-użyć cyjanku ;)

polecam to ostatnie jako najmniej kosztowne :D 
a sama walczę biernie : nie widzę , nie słyszę i udaję że mam juz do kogo chodzić na cmentarz:D:D

mrugające oczko

2009-01-25 21:56:23 · 1 komentarz
miałam dziś  przyjemność (podobno)  gościć mojego byłego z żoną....
oki. laska no fajna...blondi itd....lubi zwierzęta  ( dziwne zboczenie :P ),
nawet ma poczucie humoru ;) szczątkowe, ale jakieś ma :) nie dyskryminuję zaraz na początku bo zasada " daj jej szansę"  przemawia do mnie :D
ale jej mąż :D nabawił się dziwnego trika :x  mruganie oczkiem......
i teraz nie wiem o co lotto :D   mruga bo :
- spoko , jeszcze się spotkamy ?
- oki, jestem żonaty ale mnie to wali ?
- ok, ona jest do dupy ?
-nie patrz na mnie tak bo mi już stoi?
- gdyby nie ona i twój mąż  to....?
ciężko sprecyzować co to miało oznaczać :D
według was co to miało być??????

cofamy czas...

2009-01-20 21:20:44 · Skomentuj
kto by nie chciał cofnąć czasu? zrobić coś inaczej?
nie będę liczyła zgłoszeń bo to nie ankieta :P
więc smsy i meile zbędne są :D

złośliwość rzeczy martwych

2009-01-19 20:02:57 · Skomentuj
dziś przyznam się, ale cichym szeptem to napiszę ;)  że pancznie boję się wszelakich głośnowarczących urządzeń elektrycznych. typu np wiertrki, szlifierki i te inne... suszarka do włosów nie robi na mnie wrazenia niebezpiecznej ;) a też głośno warczy :D
ale do rzeczy - elektryka jest dla mnie czarną magią, więc gdy telefonik mi padł na pysk i ukazała się w nim wielka czarna dziura typu tel wyłączony pierwsze to poleciałam po zasilacz, to cudowne urządzenie do przywracania zycia telefonikom......i wciskam w gniazdko , a tel niet...ani nie pisnął...:(( lece do drugiego gniazdka...tez nic...trzecie, czwarte, piąte.....
kurcze ! gniazdka mi padły !!!ale podłączyłam mikser ...hhmmm..działa !
tel się zepsuł albo zasilacz jebnięty :( chcąc nie chcąc przełożyłam kartę sim do jakiegoś starego modelu typu "krowa" i na drugi dzień szykuję pudełeczko na tel i zasilacz, kartę gwarancyjną......wkładam telefon do pudełeczka. zwijam kabelek od zasilacza....i ..hhmmm....niespodzianka ! w połowie kabelka widać śliczne cieniutkie druciki.....
a ja w domu mam tak, ze jak coś nie jest urządeniem głośno warczącym na innych, to nie jest to niezbędne do zycia. zasilacz tez nie podlega temu.
więc cóż, mimo wstrętu do takich czynności poszukałam taśmę izolacyjną, nóż i takie dziwne coś do obierania drucików z tego czegoś na nich ;)
Zawsze twierdziłam ,że prowizorki najdłużej trzymają :D
działa jak na razie , łączność ze światem podtrzymana...:)))
zarówki tez umiem wymieniać, ale jeśli ktoś mi zaproponuje wtykanie wtyczki w parskające ( iskierki i te inne) gniazdko to stanowczo odmawiam ;)!!!
ok. koniec elektryki bo zaswiecę zaraz własnym światłem :D:))

biorę świeczkę i idę se ! :)

nowa rozbawiona?? ;)

2009-01-16 22:20:28 · 1 komentarz
witam wszystkich i tych innych ;)
nie zaczynam piasać głupot, bo to niepoważne ;) i nikt tego nie przeczyta...... pisać będę bezsensy....niewarte czytania... );)
absurdalny blog to ma być. oki. co może być bardziej absurdalnego niż to że mój chłopak sie żeni jutro??
pomijam to , iż jestem już mężatką:D:D:D było mineło niby..
jakoś do gwiazdki zwanej wigilią ruszało mnie to ;) a teraz mam na to zlewkę:D i tak jak zazna tych tzw "rozkoszy małżeńskich" będzie miał dość:D te wieczne bóle głowy i okresy, torby na jajnikach i wyzerki;)  przeje mu się to bardzo szybko ;)   nie wiem na ile mój go uświadomił do czego jest zdolna kobieta z obrączką na palcu !!! a tak sie składa , że do wszystkiego !!
Az mi go żal chwilami :D biedak....:( ;) nie wie w co sie pakuje ;)
a sama niestety;) namawiałam go " znajdz sobie jakąś przyzwoitą babeczkę i ożeń sie w końcu" ,  akurat nie miałam na myśli przerw w spotkaniach naszych i stopu na seks ;) ale cóż......poczekam i będę się śmiać ;):D
nie wie w co wdepnie ;)  
nie jestem z natury złośliwą kobietką, ale...
no cóż.....sam zadecydował podobno..i nic tu nie miało ponoć do gadania jego mamusi, która o ile dobrze wiem, powiedziała mu, że nie zamierza inwestować w coś na tylko pół roku :D:D...taa.. seks za darmo, no cóż , trzeba zainwestować w ślub !? 

będę się przypatrywać wszystkiemu....
 i nie liczcie na częste wpisy.....
nie lubię zbyt dużo pisać :P
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty
Moje pliki
Statsy bloga
  • Postów: 9
  • Komentarzy: 4
  • Odsłon: 2774

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi