Mniej więcej miesiąc teamu zrobiłam sobie tatuaż kodu kreskowego. Pomyślałam, że będzie całkiem zabawnie, jak poproszę kasjera, żeby zeskanował tatuaż. Okazało się, że jest pudełkiem prezerwatyw wartym 5,98 dolara. Nienawidzę mojego tatuażysty.
Spytałem siostry jak dużego chce naleśnika. Odpowiedziała: "Bez różnicy".
DZIECKO: Mamo, nie mogę zasnąć. Pod moim łóżkiem jest potwór.
MATKA: To głupie. Nie ma takich rzeczy jak potw... - O MÓJ BOŻE! TO COŚ WYRYWA MI RĘKĘ! Żartowałam, on tylko zjada małe dzieci. Dobranoc!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą