DZIEDZICE. TRUP BEZ CZASZKI.

Z pociągu przyjeżdżającego z Oświęcimia do Dziedzic ciekła z dachu wagonu krew. Przy bliższem zbadaniu spostrzeżono na dachu wagonu mózg i szczątki czaszki ludzkiej. Niebawem nadszedł też na stacyę w Dziedzicach telegram, że w pobliżu Jadwiszowic, jest na wale kolejowym trup bez głowy.
Dochodzenia wykazały, że nieboszczykiem był nadkonduktor N. z Ostrawy, który usiłował przywieść z Galicyi większy zapas słoniny i dla uniknięcia spotkania się z władzami, wszedł na dach wagonu. Nieostrożny kolejarz nie zważał, że pociąg przejeżdża pod mostem i dzięki temu zawadził o sklepienie mostu. wskutek czego zmiażdżyło mu głowę śmiertelnie. Zwłoki jego spadły wraz ze słoniną na wał kolejowy a zmiażdżona głowa pozostała na dachu wagonu.

NIEZNANA CHOROBA W SZWECYI.

„Sudsvenska Snellposten” donosi, że od kilku dni występuje w okolicy Sztokholmu i Malmo nieznana dotychczas w Szwecyi choroba, t. zw. choroba Edepa, wyrażająca się puchnięciem skóry i bezwładnością systemu mięśniowego. Dotychczas nie występowała ta choroba nigdy epidemicznie.

Dziennik Śląski, 06-06-1918

TAJEMNICZA EPIDEMIA W HISZPANII.

Jak donoszą z Berna szwajcarskiego —opanowała połowę lub nawet trzy czwarte całej ludności królestwa. W samej Barcelonie zachorować miało 200-300 tysięcy osób. Chorobie ulegają taktu załogi okrętowe na morzu. Zastanawia bezprzykładna szybkość, z jaką szerzy się zaraza. Przyczyny jej wybuchu są zgoła tajemnicą.

Doniesienia przedstawiające chorobę jako w symptomach swych podobną do zapalenia przewodu pokarmowego, brzmią nieco za fantastycznie. Uderzającem jest, że niemiecki urząd zdrowia nie otrzymał oficjalnego doniesienia o zarazie, choć sanitarna konwencja nakłada na Hiszpanię obowiązek donoszenia o zarazach. Pierwsze wieści czyniły aluzję do możliwości, te to dżuma. Tym czasem ta właśnie ewentualność jest wykluczona. Nie może to być również cholera. Zatem to influenca gastryczna, lub też jakaś osobliwa forma czerwonki, czy tyfusu.

ŚMIERTELNOŚĆ W ARMII AMERYKAŃSKIEJ.

BERLIN, 5.6. (WAT.) Biuro Wolfa donosi:
Szczególną zwraca uwagę wysoka liczba wypadków śmierci wskutek choroby w armii amerykańskiej. Liczba ta podobno więcej, niż w trójnasób przewyższa liczbę poległych na polu walki. W 3 czwartych częściach takich wypadków zachorowań jako przyczyna śmierci podawane jest zapalenie płuc. Jak donosi „New York Herald" w numerze z dnia 25 kwietnia również i wśród wojsk, znajdujących się w Ameryce, są niezwykle częste wypadki śmierci wskutek influenzy lub zapalenia płuc. Tak naprz., w drugim tygodniu miesiąca kwietnia notowano 285 wypadków śmierci wskutek choroby, a w trzecim tygodniu tegoż miesiąca-278.

PLANTACJE RYŻU.

Tytułem próby niektórzy ogrodnicy pod Warszawą zaprowadzili plantacje ryżu.

Ziemia Lubelska, 06-06-1918

100lattemu.pl