Ponieważ na Joe jest kupa specjalistów od prawa ruchu drogowego mam takie pytanie.
Jak wiadomo art 33 §1 Prawa o Ruchu Drogowym nakłada na rowerzystów obowiązek korzystania ze ścieżki rowerowej (jeżeli jest ona wyznaczona) i za jazdę w takim miejscu po jezdni można dostać mandat (zdaje się 50zł). Tu wszystko jest jasne.
Ale czy stosuje się to do ciągu pieszo rowerowego (czy jak woli ustawodawca "drogi dla pieszych i rowerów") , na którym ruch pieszy i rowerowy nie są rozdzielone?
Mam takie coś niedaleko mieszkania i zastanawiam się, czy jezdnią pomykam "na legalu" czy jednak powinienem uprawiać slalom między pieszymi.

Nie, kiedyś tego szukałam i znalazłam taką odpowiedź

:turckle_nieuprzejmy Jeźdź tym ciągiem, przynajmniej nie będziesz wkurzał kierowców

:kocia_mama "nie" w sensie "nie możesz pakować się na jezdnię"?
W sumie to nawet logiczne, chociaż strasznie spowalniające

Zadałeś pytanie czy obowiązek jazdy tyczy się też CPR. I odpowiedź brzmi nie. Czyli możesz jechać po jezdni i nie dostaniesz mandatu.

https://wrower.pl/prawo/znak-c-16-c-13-droga-dla-pieszych-i-rowerow,3187.html

:kashpir Dzieki za konkretną podstawę prawną.

@kocia_mama ale @kashpir podał podstawę prawną z której wynika że są "zobowiązani korzystać" - to albo ja czegoś nie rozumiem albo "zobowiązani korzystać" nie jest równoznaczne z "jeżeli jest taka droga to nie możesz poruszać się po innej"???

Edit: @kocia_mama jestem pewien że nie masz racji - doczytałem :P

Proszę nie wprowadzać zamieszania i nie stwarzać pozorów, że polskie prawodawstwo jest łatwe do zrozumienia.
Powyżej przytoczono tekst z 2002 r., który był wielokrotnie nowelizowany i nie posiada tekstu jednolitego.

Zgodnie z:
https://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20150001313

rowerzysta, niestety, ma obowiązek korzystać z CPR.

Poniższy zdarzenie miało miejsce przed wejściem w życie w/w nowelizacji.
https://www.wykop.pl/ramka/3060227/rowerzysta-wygrywa-z-policja-przed-sadem-bo-sciezka-rowerowa-sciezce/

Żeby nie trzeba było szukać:

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRÓW INFRASTRUKTURY I ROZWOJU ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH
z dnia 3 lipca 2015 r.
zmieniające rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych
§ 1. W rozporządzeniu Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393, z późn. zm.) wprowadza się następujące zmiany:
[...]
11) § 40 otrzymuje brzmienie:
„§ 40. 1. Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-13 i C-16 oddzielone kreską poziomą oznaczają, że droga jest przeznaczona dla pieszych i kierujących rowerami. Kierujący rowerami są obowiązani do korzystania z tak oznakowanej drogi, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym oni poruszają się lub zamierzają skręcić. Ruch pieszych i rowerów odbywa się na całej powierzchni tak oznaczonej drogi.
2. Umieszczone na jednej tarczy symbole znaków C-13 i C-16 oddzielone kreską pionową oznaczają drogę dla rowerów i drogę dla pieszych położone obok siebie, odpowiednio po stronach wskazanych na znaku. Kierujący rowerami są obowiązani do korzystania z tak oznakowanej drogi, jeżeli jest ona wyznaczona dla kierunku, w którym oni poruszają się lub zamierzają skręcić.
[...]

:baszar Dlaczego "niestety"? Przynajmniej nie tamuje ruchu i jednocześnie jest bezpieczniejszy bo nie zahaczy go jakiś as kierownicy, nie uznający bezpiecznej odległości podczas wyprzedzania rowerzysty.

:jabba_the_hutt
dlatego, że rowerzysta ma ustępować pieszym, co sprawdza się tylko przy małym ruchu.

:jabba_the_hutt co do bezpieczeństwa i tamowania wszystko zależy od sytuacji. Popatrz na to:

https://www.google.pl/maps/@52.258105,20.9338494,3a,75y,205.59h,82.34t/data=!3m6!1e1!3m4!1so49bY4kjEK7Ql5pLTDpwKQ!2e0!7i13312!8i6656

Na googlach ten ciąg wygląda na nieużywany, w rzeczywistości po lewej jest duży plac zabaw dla dzieci i park, po prawej nowe osiedle, czyli spora ilość młodych małżeństw. W letnie południe jest tu mnóstwo spacerujących matek z wózkami, wokół których krążą nieco większe brzdące. Ciąg ma taką szerokość, że rower z wózkiem mijają się na styk. Dodaj do tego te małe "satelity" i ludzi idących na autobus (po tej stronie są przystanki), a w to wszystko wrzuć jadące rowery.
Raz tym ciągiem jechałem (mam po drodze do pracy) i podziękowałem. Na asfalcie czuję się bezpieczniejszy i nie mam wyrzutów sumienia, że jakiegoś brzdąca uszkodzę. A i ruchu nie tamuję - tam są przejścia co 50 metrów, przed i za każdym śpiący policjanci - jadę szybciej niż większość samochodów.

:baszar To podobnie, jak rowerzysta na jezdni. Też sprawdza się tylko przy małym ruchu Jak komunikacja w mieście ma być sprawna to takie przepisy są według mnie dobre.

:kashpir OK, w tym miejscu brzmi to rozsądnie, ale ja np. jeżdżę codziennie do pracy po dwupasmówce z torami tramwajowymi, gdzie obok jest CPR, a mimo to trafiam na asów (najczęściej kurierów rowerowych), którzy postanawiają jednak jechać jezdnią. I wygląda to tak, że wszyscy takiego delikwenta wyprzedzają "na lusterka", potem zatrzymują się na przejściu na czerwonym, a jego oczywiście nie obowiązuje, bo przecież na rowerze jest. Wymija więc wszystkie auta, które go wyprzedziły i zabawa zaczyna się od nowa

Przepraszam za mendzenie ale jeszcze jedno pytanie (akurat tego nie ma w mojej okolicy, ale dobrze byłoby mieć temat wyczerpany: ):
Jak traktować sytuacje gdy nie ma "łączonego" znaku C-13/C-16 ale wszystkie miejsca, w których szeroki chodnik przecina ulica oznaczone są jako przejścia pieszo/rowerowe?
Wydaje mi się, że nie jest to CPR, a normalny chodnik, zaś podwójne przejścia są po to, żeby rowerzyści mogli przez nie przejeżdżać. Ale czy w takiej sytuacji jazda ulicą jest zgodna z prawem?