https://www.youtube.com/watch?v=2mvZVpy03oU

:brogman marzy o Madzi, i liczy, że jej wsadzi,
Wrzucił nawet piosenkę, i wsadził pyrdka w rękę.
W swoją.

Powoli szarpie maluszka, w głowie rysuje mu się gruszka, lecz pyrdek wciąż w stanie flaka, HP pomusz! Jak walić do ziemniaka

Kurwa, ależ to coś w wykonaniu tych figot fagot jest miałkie, denne i żałosne! Jeśli napiszę, że to żenada, to obrażę wszelkie żenady. Tekst i rymy układane z chamską siłą, by to się jakoś kupy trzymało, chyba przez pryszczatego trzynastolatka. A dalej... Szkoda klawiatury. Ergo - co to gówno tutaj robi?

:hubbabubba

Bo widzisz. BFF w zamierzeniu miało być parodią gatunku.. A w tej chwili siedzą sobie okrakiem na tej barykadzie i bujają się niebezpiecznie. Pytanie z której strony spadną.. Wystarczy duży cenzuralny hicior, stanie się to co z Piersiami przy "Bałkanicy", kapela od nabijania się z discopolo zawita pod strzechy.. A kasę już teraz trzaskają konkretną.
Tyle, że ja np.miałbym z tym problem z lekka, powiedzmy, ambicjonalny..

:brood_k czyli nabijając się z komercji sami stali się komercją? Wszystko wyjaśnione. Jak dla mnie, zawsze byli słabi i zabawni, jak Szymon Majewski. Już lepsze parodie odwala DJ Chwytak

:hubbabubba
Tak, dokładnie, tyle że nie tyle z komercji, co konkretnie z discopolo. Kapela jajcarska, ale regularnie zapycha sale koncertowe na ponad 1000 osób.
A Chwytak zgoda - mimo wszystko wyższy poziom. Żeby wymyślić historię o końcówce od konewki jednak trochę pod sufitem trzeba mieć

Wiecie, chyba niepotrzebnie rozpatrujecie to w kontekście kapeli. Bracia Figo-Fagot to przede wszystkim twórcy Kapitana Bomby i wielu innych specyficznych kartonów. Już wtedy, jeszcze lata przed powstaniem zespołu, nagrywali pojebane piosenki. Jedne są lepsze, drugie są gorsze, ale w pewnym sensie jest to przedłużenie ich specyficznego poczucia humoru. A skoro mogą je spieniężać to spieniężają. Wcale nie wydaje mi się, żeby zespół narodził się z pogardy do disco-polo, a teraz uprawialiby hipokryzję. Zresztą, nie mieli jeszcze żadnej normalnej piosenki, która mogłaby aspirować do prawdziwego hitu disco-polo, wszystkie póki co są prześmiewcze i nic nie zapowiada, żeby miało się stać inaczej.

:nevya

Tak, ja się zgadzam. Hipokryzja to nie jest, tu nikt nie pozuje. Cała rzecz tylko niebezpiecznie chwieje się na krawędzi dobrego smaku:

https://www.youtube.com/watch?v=S5yuG4V-lBo
https://www.youtube.com/watch?v=STyZJnBmNMk

O widzisz, jaka intertekstualność