Wszystkich, bez wyjątków. Znajomych i nieznajomych. Kobiet i facetów. Dzieci i dorosłych. Pani w monopolowym i pani w dziekanacie. Lumpa z Miasteczka Studenckiego i profesorki od matmy. K A Ż D E G O.
Czasami bywa tak, że człowiek musi coś napisać. Często wbrew zdrowemu rozsądkowi. Dla mnie właśnie jest taka pora. Włączył mi się filozof i muszę coś z tym zrobić. Dlaczego blog? A dlaczego nie. Dlaczego na Joe Monster? Bo odwiedzam tą witrynę codziennie. Czym dla mnie jest blog? Miejscem gdzie mogę się wyżyć emocjonalnie. Miejscem gdzie piszę o sobie, o tym co się wydarzyło lub nie, o moich przemyśleniach itd. Jeszcze jakieś głupie pytania? nie? Całe szczęście...