Szukaj Pokaż menu

Aukcja mrożąca krew w żyłach!

87 852  
203   41  
Niby zwykła aukcja na której można kupić autograf znanego artysty... I nawet cena przystępna...

Kliknij i zobacz więcej!

Ale okazuje się, że na Allegro są ludzie, którzy potrafią naprawdę zaskoczyć. A myśleliśmy, że po tym, jak znaleźli się chętni na "oryginalne" kartki z napisem "Poland & Ukraine" z ogłoszenia wyboru organizatora EURO 2012 nic nas już nie zaskoczy...

Jeśli trzymasz się mocno fotela to kliknij na "czytaj dalej" i poznaj szczegóły tej, mrożącej krew w żyłach, aukcji.

Jak napisać dobry program komputerowy

50 886  
7   19  
Kliknij i zobacz więcej!Gratka dla młodych gniewnych programistów. Tego nie znajdziecie w żadnym podręczniku!

-= PORADNIK =-

1. Najważniejszy jest pomysł. Najlepiej coś sprawdzonego - na przykład 12342184 program do przyspieszania Windowsa. To każdy przecież zna.

2. Teraz szybko napisz programik który wykona swoje zadanie.

3. Nie zapomnij dodać funkcji odtwarzania plików mp3.

4. Dobry program musi też umieć odbierać i wysyłać e-maile.

5. Zastanów się, czy nie warto uzupełnić możliwości o przeglądanie stron www.

Rozkoszne diabełki LXXVII

21 977  
2   6  
Kliknij i zobacz więcej!Dziewczynka i żołnierzyki. Zdawać by się mogło, że to połączenie nie pasuje do siebie. A jednak. A jeszcze dziś poznasz także jaką wymarzoną grę na komputer mają Ola i Artur...

Moja dwuletnia kuzynka zafundowała mi dzisiaj po południu niezły ubaw. Mianowicie dorwała w swoje łapki dwie figurki żołnierzyków, jakie od niedawna możemy kupić w kioskach. Chwilkę poświęciła na uważne zlustrowanie dosyć topornie wykonanych figurek (Spadochroniarza spod Arnhem i chłopca - Wehrmachtowca z DAK), po czym zaczęła się nimi bawić. Niby nic niezwykłego - ale kiedy zabawki poczęły się tulić i nawzajem całować (na ile się dało - karabiny przeszkadzały), to pewien poziom absurdu został u mnie przekroczony. Dwulatka realizująca drugowojenne pojednanie polsko -niemieckie w klimatach Love Parade - das ist wunderbar.

by Jakov

* * * * *

Wczoraj odwiedziła nas siostra żony z 5 - letnim synkiem Jasiem. Dzieciak jest rozkoszny. Na wstępie moja żona pyta czego się napiją, a Jano odpowiada:
- Poproszę jakiegoś soku. Wina nie mogę, bo biorę antybiotyki.

by Ravy

* * * * *

Mój syn Bartosz "wybierał" się właśnie do Pierwszej Komunii. W związku z tym powinien uczestniczyć wcześniej w różnych świętach Kościelnych. To było 8 grudnia Święto Matki Bożej Niepokalanej. Gromadka ośmiolatków z rodzicami stała pod amboną słuchając kazania. W pewnym momencie ksiądz powiedział do dzieci, że właśnie 8 grudnia Matka Boża dowiedziała się, że będzie miała syna. Na co mój Bartuś po krótkim namyśle powiedział na cały głos:
- To matka Boska tylko trzy tygodnie chodziła w ciąży?
Ludzie ryknęli śmiechem, ja się zrobiłam purpurowa, złapałam go za rękę i uciekłam z Kościoła.

by HJ @

* * * * *

Wiozłem dzieci (M)algosie i (K)acpra odpowiednio 3 i 4 lata na drugi koniec miasta rozmawiając ze znajomym przez zestaw głośnomówiący. Droga wypadła niedaleko zoo. To zagadałem, że pojedziemy do zoo itd., jednocześnie jakieś sprawy informatyczne omawiając z kolegą.
M: Tata, a żyrafy to gdzie mieszkają?
Ja: w Afryce na sawannie.
K: Tata, nie bo w zoo!
Ja: Racja w zoo też.
M kontynuując watek: A lwy?
Ja: Oczywiście i w zoo i w Afryce.
M: A krokodyle?
K: No w zoo, prawda tata?
Ja: I w Afryce.
M: A nie!!! nieprawda! Tata kłamiesz! Krokodyle to w wodzie mieszkają.
I mi się popłakała. Kolega zresztą też ze śmiechu.

by Luzak34

* * * * *

Moje Słońce ma 13 lat i 168 cm wzrostu (ja - matka tylko 164 cm!!!) i w ostatni czwartek zdawało, jak wszyscy jego rówieśnicy egzamin szóstoklasisty. Pierwszy w życiu taki egzamin, młody bóg wyluzowany, a ja omal paznokci nie obgryzam (żelowe więc łatwo nie mam). Jedziemy do szkoły na ten egzamin, moja panika sięga zenitu, a irytacja jeszcze wyżej (bo młody dalej wyluzowany) więc mówię do niego:
- Coś ty taki spokojny, ja chyba zwariuję przez tę godzinę.
Na co moje Słońce odpowiada:
- Mama, czwartek dzisiaj, w biedronce są nowe promocje, idź, może coś wypatrzysz to i o egzaminie zapomnisz.

by Milkazrodzynkami

* * * * *

Gadam z (B)rejdakiem (7 lat) o tym co by było, gdybyśmy wygrali 9 mln. w lotka (brejdak czasami sam chodzi do kolektury i kupuje losy na chybił trafił) i taka rozmowa się wywiązała:
B - Ja to bym sobie kupił mini crossa i coś jeszcze.
Ja - Ja bym sobie kupił nieruchomość.
B - No dobry pomysł.
Ja - A ty wiesz wogóle co to jest nieruchomość?
B - Noo wiem, tam takie stare kombatanty siedzą.

by Nibyptak

* * * * *

Podsłuchana rozmowa (T) taty z (S) synkiem (dziecko około 4 lat):
T - Byłeś grzeczny?
S - (cisza)
T - Obiecałeś, że będziesz grzeczny.
S - Tatusiu nie kłam, nie obiecywałem że będę grzeczny mówiłem tylko, że się postaram.

by Evanes

* * * * *

Koleżanka ma 2,5 rocznego synka o imieniu Sebastian, jest naprawdę uroczy, ale czasami jak coś powie. Ale do rzeczy.

Spotkałam się z koleżanką i z jej synkiem w mieście i witam się z małym:
- Dzień dobry Sebastianku. Na co on po chwili namysłu i z zabójczo poważną miną odparł:
- Oj nie taki dobry.

Innym razem poszłam do nich do domu, mały mnie jeszcze nie widział, gdyż przez chwilę rozmawiałyśmy w przedpokoju. Nagle przybiega Sebastian i wskazując na mnie krzyczy:
- Mamusiu a co to za zwierzątko do nas przyszło?
Po prostu szczeki nam opadły słysząc taki tekst. Może trochę wiatr mnie potargał, ale żeby od razu zwierzątko.

by Evanes

* * * * *

Mam brata ciotecznego 4 letniego. Szymonek się nazywa. Pewnego dnia rozmawiam z nim ( [J]a, [Sz]ymon):
[J]a- Szymonku a powiedz mi jaki ty jesteś? Prawosławny czy katolicki?
[Sz]ymon: Ja nie jestem ani prawosławny ani katolicki. Ja jestem kościelny.

by M-A-G-N-U-M

* * * * *

Pewnego dnia, młodsi kuzyni mego kumpla Ola i Artur (8 i 9 lat) dostali komputer. Kolega zapytał ich, czy nie chcieliby jakichś gier. Wtem Artur odparł:
- No chcielibyśmy, taką co się ciągnikiem jeździ, przyczepy podczepia.
A Ola nieśmiało dodała:
-No i taką co się gnój rozrzuca na polu.

by M-A-G-N-U-M

Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie.
Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz! W tytule maila wpisz Rozkoszne Diabełki - znacznie ułatwi mi to zbieranie materiału do następnego odcinka!

UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!
2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Jak napisać dobry program komputerowy
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Autentyki ze świata muzyki III

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą