Znamy już prawdopodobny przebieg finału Polska – Anglia. A gdyby tak przyszło nam grać z Brazylijczykami? Nic strasznego! Też są "do zrobienia". Jak? A, to już dłuższa historia…
FINAŁ MISTRZOSTW ŚWIATA BRAZYLIA - POLSKA
SZPAK: Ze stadionu Olimpijskiego wita Państwa wszystkich Dariusz Szpakowski.
GMOCH: Ale ten Janas jest głupi.
SZPAK: Jacek, jesteśmy już na antenie.
GMOCH: Już? To dlaczego nic nie mówiłeś?
***
W tym momencie łączność ze Stadionem Olimpijskim zostaje zerwana i transmisja zostaje skierowana do studia telewizyjnego, gdzie głos zabiera Włodek Szaranowicz.
Miałeś kiedyś problem z kartą kredytową? Każdy ma, bo to nienormalne pieniądze ze ściany wyciągać... Ale niekiedy większy problem mają pracownicy firmy, którzy chcieliby pomóc...
- Halo!!!
- Halo... Dobry wieczór! W czym Pani mogę pomóc?
- Cholera!!! Wy sobie żarty stroicie! Zostawiliście mnie z tym wszystkim i co dalej???
- Z czym Panią zostawiliśmy???
- Z oknem!!! Miało być wczoraj!!!
- Z jakim oknem Szanowna Pani??
- Miało byc wstawione!!
- W co?
- We framugę!!!
- Okno?
- Pan jest chyba pijany!!!
- Nie sądzę...
- Jesteś pijany bo słyszę jak markoczysz!!!
- A gdzie Pani chciala zadzwonić i kto Pani tego okna nie wstawił?
- Wy!!!!!!!!
- Myyy?? Firma xxx?
- Eeee... to Świdnik???
- Nie... Warszawa...
- Ale tu mam telefon... yyy... że to Świdnik!!!
- No widzi Pani... a ja tu mam telefon... też z cyferblatem i widzę stąd Pałac Kultury... cuda prawda ... ?
PIP PIP PIP
* * * * *
- No nareszcie!! Ale Wy macie obsługę!!!
- Dzień Dobry. W czym mogę pomóc?
- Dzwonię do Was od rana i się nie mogę dodzwonić. Odbierze w końcu ktoś????
- Yyy... no jak Pan słyszy ktoś w końcu odebrał. W czym mogę pomóc?
- Utknęło mi to co do Was wysłałem !!
- Co i do kogo Pan wysłał?? I co i gdzie Panu utknęło??
- Pismo ważne... bo polecone!!!
- W sprawie?
- Naliczania odsetków!!!! Co ty tam robisz... nie wiesz KTO dzwoni???
- No nie bardzo... Pan się nie przedstawił... nie znam wszystkich milionów polaków...
- To już tam nie pracujesz!!!! Ja Cię z*ebię!!! Jak psa!!!
- Proszę sobię wpisac w takim razie w internecie np. w google: psy+jebać .. dobranoc ...
- Tyyyyy skkkkkkkkkkkkkkkk...
PIPIPIP... oj słuchawka mi wypadła...
* * * * *
- Dzień Dobry !
- Dzień Dobry...
- A na ile dajecie???
- Slucham????
- Jak to rozłożyć??
- Co rozlożyć?
- A Pan się nie pomylił ?? To nie bank proszę Pana tylko firma XXX
- Hmm... to w takim razie Wy na ile dajecie??
- Nie dajemy proszę Pana... same dziewice...
PIPIPIPI
* * * * *
- Paaaannn zrozuuumieeeee piliśmyyyyy
- No ale w czym mogę pomóc??
- Kooolegaaaa usnąąął podddd bankomatem aaaa my nieeeee znamyyy jeeeeeeeeeeeego pinuuuu... a wypilibylim jeszczeeeee podaaaaa Paaaannnnn ???
PIPIPIIIII
* * * * *
- Skoro wykręciłam Pana numer to chyba oczekuję satysfakcji???
* * * * *
- Jak ja mogę mieć debet jak kartę ma żona???
- A żona zna Pana PIN?
- Hmmm... to mnie Pan pocieszył... wierzyłem cholerze!
* * * *
I finalnie moja ostatnio ulubiona :
- A jak finalnie włożyłem w tom dziurkię... napisami do dołu... na siłę... to Pan nie może tego zdalnie odkręcić?? CHU*OWĄ MACIE TOM TECHNIKĘ!!!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą