Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Wesołe życie stomatologów VI

31 950  
2   4  
Kliknij i zobacz więcej!Dlaczego trudno spotkać smutnego lekarza stomatologa? Przekonajcie się sami:

Pacjentka siedzi na fotelu, bierze do ręki kubeczek z wodą, zagląda do niego i wielce zaciekawionym głosem zagaja:
- Przepraszam, czy ta woda jest nalana?

* * * * *

- Czy może mi pani tą protezę jakoś przybić?

* * * * *

Pacjent oznajmia, że wyłamał mu się ząb, na którym haczykiem opierała się proteza, oczekuje mojej pomocy. On siada, ja zaglądam.
Postanawiam protezę zdjąć i obejrzeć dokładnie wyłamany ząb, właściwie zastanawia mnie czemu ta proteza tak dobrze się trzyma, mimo braku zęba do oparcia haczyka. Chwytam ją, pacjent chwyta mnie za ręce.
- Pani doktor nie da rady, połamie pani wszystko!!
Ja nie bardzo rozumiem o co, do cholery, chodzi.
- Bo jak to się złamało, to ja nie miałem czasu, wziąłem rozpuszczalnikiem ten ząb i protezę odtłuściłem i ją skleiłem klejem, to bardzo dobry klej, już dwa lata tak chodzę...

* * * * *

- Pani doktor, tylko niech pani, złociutka, tak dobrze zrobi, tak ciasno te protezy, ja wiem, że może być kłopot, bo mi protezy się jakoś trzymać nie chcą, poprzednie też się nie trzymały, a mojemu mężowi, to się bardzo trzymają, tak ciasno siedzą, on wszystko może w nich jeść!
- A robili państwo protezy u jednego dentysty?
- Gdzie tam! przecież mówię, najpierw zrobił mąż, jemu się trzymają, a mi się nie trzymają, to po co mam iść do tego samego, jak on mi dobrych nie zrobi?
- Czyli pani gdzie indziej robiła protezy?
- No przecież chyba tłumaczę pani doktor, że ja protez nie mam, bo mi się nie trzymają!!!
- Ale które się nie trzymają, jak pani nie ma?
- No te męża...

* * * * *

Kolejny pacjent, to supermenel, pachnący winem owocowym numer 5
- Pani doktor, coś się zepsuło w mojej protezie, zniknęła mi ta metalowa płytka i taki drut się pojawił i cała jest popękana.
- A od czego tak popękała?
- Nie wiem, normalnie ją położyłem wieczorem na stoliku, a rano już była popękana..
- Mhmmm, a nie ugryzł pan czasem czegoś w tej protezie twardego?
- Nieee, nie ugryzłem, ale ona taka dziwna była odkąd mi ta metalowa płytka zniknęła, tak mi latała i niewygodna strasznie.
- Jak panu mogła zniknąć metalowa płyta wtopiona w akryl, a w jej miejsce pojawić się drut?? proszę pana, u nas nie wykonują wzmocnień z drutu, Na pewno pan u nas robił protezę?
- No na pewno!
- Hmmm a może jest jakaś inna proteza, stara, bo ona kompletnie nie pasuje i dlatego się połamała, do tego ten drut, a ta nowa była z płytką.
- No jaaaaasne, pani doktor, pani to jest jednak fachowiec, musiałem kolegi wziąć przez pomyłkę, po ostatniej imprezie właśnie mi przestała pasować!!!


Tutaj znajdziesz więcej opowieści wesołych stomatologów...


Oglądany: 31950x | Komentarzy: 4 | Okejek: 2 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało