Siedzę sobie, jak zazwyczaj, przy kompie. Nagle dzwoni telefon. Odbiera moja Mama. Babcia... W głosie przestrach, martwiącym się głosem mówi:
[B]abcia - Jest Damian?
[M]ama - No jest...
[B] - Co robi?
[M] - Przy komputerze siedzi.
[B] - Odgoń go natychmiast od tego komputera, słyszałam w telewizji, że w tych komputerach, to jakieś wirusy panują i jeszcze się zarazi... Już kilka milionów jest chorych.
by Filter19
* * * * *
DYLEMAT PRZYSZŁEGO LEKARZA
Ostatnio idąc przez klatkę schodowa w akademiku, zobaczyłem swojego sąsiada z medycyny siedzącego na parapecie. Rozmarzonym wzrokiem wpatrywał się w przestrzeń.Godziny poranne. Żona słyszy z sypialni męża wracającego po pijaku. Nagle słychać trzask w przedpokoju:
- Co zrobiłeś, kretynie zalkoholizowany? - zapytała słodko żona
- Rozbiłem akwarium.
- A co ci akwarium zrobiło, ochlapusie, moczymordo ty??
- A niech się te durne ryby oduczą szczekać na mnie!!!
by Cieciu
* * * * *
Rozmawia dwóch kolegów
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą