Kolejna megadawka humoru forumowego. Szaleństwo trwa, jak zawsze humory dopisują a dyskusje porywają. Szczególnie, jak nijak się mają do komentowanego artykułu.
- Co wam żony mówią kiedy wam odmawiają ? Moja klasycznie że ją głowa boli.
- Bo jak powie ci prawdę, że nie umiesz to padniesz i ciebie już zawsze będzie głowa bolała.
- No cóż, jak ma to wszystko trwać 5 min, to lepiej niech głowa poboli.
- To samo stary u mnie. Ile razy w miesiącu może głowa boleć?
- Zadedykuję Twojej żonie kawał> ZOO. Żona stoi blisko klatki z gorylem i robi mężowi wymówki: - Tak powinien wyglądać prawdziwy mężczyzna .Popatrz ta klata obrośnięta itp A że stała za blisko, to ją dosięgnął goryl. Baba ryczy: ratuj! A mąż spokojnie - Powiedz, że Cię głowa boli.
- A ja mojemu mowie "już śpię", a On na to "spij, spij", a potem to tak zamiesza, że już sama nie wiem, czy to ja miałam ochotę, czy On? No, panowie nie narzekać tylko działać. Może nie wiecie jak?
- Moja, że jej się chce spać... I niech śpi! Jej problem.
- Moja idzie ze mną do łóżka jak jej teściowa pozwoli, albo jak chce do niej jechać. Wtedy jest jak niebiańska istota, a zazwyczaj to zimna ryba.
- Moja mówi żebym wracał do kochanki. No to wracam. I tak od pięciu lat.
- Że spać jej się chce, albo, że robiliśmy to przecież tydzień temu.
- Moją nery bolą ,ma kamienie czy cuś.
- Moja mówi, że jutro.
* * * * * * *
- Kiedyś jechałem przez Łódź rowerem, jak stanąłem pod światłami, to mi łańcuch ukradli.
- A mi ukradli powietrze z kół. To głupki.
- Miałeś farta. Ostatnio kradną koła w czasie jazdy.
- Brawo geniuszu!!! Zawsze wydawało mi się, że się stoi przed światłami, a nie pod.
- U nas się stoi na światłach.
- A u nas na czerwonym, w pozostałych wypadkach się jedzie.
- Ja jechałem za tobą parę metrów dalej, jak dojechałem to nie było już świateł.
- Ale heca, ciekawe kiedy ukradną radiowóz z załogą.
- To jeszcze nic, jak klęknąłem w kościele w Wąchocku, to mi zelówki ukradli!
- Ciesz się, że tylko łańcuch, he he. W Łodzi, jak autobus stanie na światłach i przejdą koło niego złomiarze, to tylko pasażerowie z niego zostają.
* * * * * * *
- Skąd wziął się Bóg? Zadręcza mnie córeczka z tym pytaniem a ja nie bardzo umiem jej odpowiedzieć.
- Istniał zawsze. Na tym między innymi polega Jego Boskość. Gdyby Go ktoś stworzył - to nie byłby Bogiem.
- Zachwycająca odpowiedź! To tej małej wszystko wyjaśni.
- Udowodnij, że istniał zawsze.
- Udowodnij, że nie.
- Stworzył go arcybóg. Arcyboga stworzył superarcybóg. Jak ruska lalka matrioszka to leci. Kup jej taką, to może załapie.
- Klapsa bachorowi za niewłaściwie postawienie pytania!
- Z tego samego źródła, z którego pochodzą krasnoludki.
- Boga przyniósł prabocian i pozostawił go w prakapuście.
* * * * * * *
- Hej, pomóżcie. Ja też lubię wypić, ale czy znacie jakiś sposób, żeby nie wymiotować ani wieczorem bezpośrednio po piciu, ani tez rano kiedy jest najgorzej?
- Jesteś jeszcze bardzo młody pijaczek i dlatego wymiotujesz bo organizm się broni. Czy widziałeś kiedy starego pijanicę który puszcza pawia?
- Ja znam takiego - mój tatuś kochany.
- Sok pomidorowy jako zapitka, dużo soku pomidorowego dobry na kaca...
- Sok pomidorowy jest ciężki i uciska na mózg.
- Chyba jak sobie karton na dyni postawisz.
- Trening czyni mistrzem!!! Po 5 latach pijaństwa samo przejdzie.
- Trening czyni rzemieślnika. Mistrzem trzeba się urodzić.
* * * * * * *
- Napiszcie co wy dostajecie - zarabiacie za uprawianie sportu!!! Ja jak grałem w piłkę w A klasie, to od czasu do czasu miałem piwo, kalendarz drużyny za darmo a na końcu sezonu zrobili imprezkę i było piwo kiełbasa i takie tam.
- Ja grałem w piłkę w żakach i za każdy mecz dostawałem 6zł!
- Ja, jak grałem w A-klasie to za wygrany mecz było po pół litra, a za przegrany po litrze Teraz gramy w B-klasie i premie są jeszcze większe.
- Ja grałem w kosza w III lidze i dostawałem od trenera klapnięcie po ramieniu (chyba, że słabo zagrałem), a ponieważ trener był kiedyś świetnym zawodnikiem i autorytetem to warto było.
- Ja gram w juniorach młodszych drużyny z okręgówki i za wygrany mecz mamy obiad 2 daniowy! Za porażkę niestety nic.
- Kumpel kiedyś przeszedł do Gedani Gdańsk za 8 piłek nożnych.
- Ja kiedyś na turnieju szachowym dostałem zegar, szachowy oczywiście.
- Ja czasem gram w "euro businnes", kilka razy wybudowałem całe miasto z hotelami. Jednak często za wygrany szmal musiałem wykupywać się z więzienia.
- A ja gram w amatorskiej drużynie piłkarskiej i sami ją utrzymujemy. I tak ma być. Jak któryś z nas osiągnie klasę Beckhama, to i pewnie coś zarobi. Ale o to będzie trudno, bo wszyscy jesteśmy po trzydziestce .
- Ja kiedyś 300 zł w karty wygrałem i 4 w totka!
- A ja wygrałem aukcje na allegro ale sam musiałem za wszystko sam zapłacić.
- Po sparingu na potańcówce w remizie sam płacę za nowe zęby.
A my sami zagłosujemy na najwspanialszą stronkę świata! Zwycięstwo osiągniemy tylko dzięki Twoim głosom, a konkurencja jest niewąska... Z onetowcami pożegnamy się, ale tylko na tydzień...
Aha i także możemy wygrać super prezent gwiazdkowy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą