Izwienitie, szto my niedieliu nazad nie gawarili, ale nasza wieża
transmisyjna spłonęła po zderzeniu z amerykańską wieżą transmisyjną.

   

Korespondent Pepponiewicz z agencji TASS donosi:

Oficjalne hasło olimpiady w Pekinie w 2008 roku:
"Jeden świat - jedna wioska (wszędzie ci cholerni Chińczycy!)"

Idąc w ślady USA i talii kart z wizerunkami irackich ściganych VIPów
Al-Kaida wypuściła talię kart "Najpiękniejsze miasta świata".

W ramach politycznej poprawności do flagi USA dodano czarne pasy i gwiazdy.

W pewnej wsi nad brzegiem jeziora zbudowano zakład chemiczny. Smród straszny, ale przynajmniej z rybami można pogadać.

Rumuńscy gimnastycy pomieszali doping z Viagrą. Ich występy na koniu na długo pozostaną w pamięci widowni.

   

Przygody potomków Rżewskiego

Długi lot patrolowy bombowca strategicznego nad Dalekim Wschodem. Ósma godzina lotu, wstaje słońce, załoga przysypia... Nagle pilot słyszy:
- Zmień kurs o 5 stopni w prawo.
Wykonał, ale za chwilę znów słyszy:
- Zmień kurs o kolejne 5 stopni w prawo.
Zmienił. Lecą jakiś czas, ale pilot odnosi wrażenie, że niebezpiecznie zbliżył się do granicy z Chinami. Więc pyta:
- Nawigator, jaki jest nasz kurs i pozycja.
Nawigator rozespany:
- Alllleeee o sszzoo chodzi?
- Kurs i pozycja, matole!
- A skąd mam wiedzieć?!
- Przecież sam kazałeś mi kurs zmieniać!
- Ja nic nie kazałem!
- To kto?!
- Ja - odpowiada operator systemów uzbrojenia.
- Ty?!
- No tak... spałem, słońce zaświeciło mi w oczy... a teraz jest dobrze...

by Peppone

W perfumerii młody człowiek wybiera perfumy dla lubej.
Sprzedawczyni po przedstawieniu całego asortymentu wyciąga uroczyście ostatnią buteleczkę:
- Serdecznie te polecam te wspaniałe perfumy z Polski, nazywają się "Być może..."
- A ile kosztują?
- Tysiąc rubli.
- Cooo?! Tysiąc rubli za "Być może"? Za taką kupę forsy to powinno być "Masz to jak w banku!"

by nicku

Niemiec, Polak i Rosjanin przymierzają się do rozpicia połówki. Niemiec próbuje rozlać do szklanek, ale wyszło mu nierówno. Zlewają zatem do butelki, próbuje Polak, ale znowu "krzywo". Zlewają jeszcze raz, a Rusek z zamkniętymi oczami rozlewa idealnie co do milimetra. Pozostali w szoku
patrzą z niedowierzaniem, a Rusek mówi:

- Nu szto? Odna połowina imiejet wosiemnadsat’ (18) bul-bul.

by Peppone

   

Kącik historyczny

1953, umiera Józef Stalin. Biuro Polityczne postanowiło, ażeby Słońce Rosji spoczęło w mauzoleum obok Lenina. Odbyły się wszystkie uroczystości, akademie itp. Ale następnego ranka sensacja: ciało Stalina leży na Placu Czerwonym. Przeprowadzono dochodzenie- nic nie wykryto, nikogo nie aresztowano. Toteż zwłoki Stalina znów spoczęły w mauzoleum obok Lenina. I co? Rankiem znaleziono Stalina leżącego na Placu Czerwonym.Przeprowadzono dochodzenie- i nic. Przeciągnięto znów Józefa Wissarionowicza do mauzoleum i ułożono w trumnie. Jednak tym razem postanowiono, że przez cala noc trumna Stalina będzie po kryjomu obserwowana. No i leży sobie trup Stalina obok
trupa Lenina. Około północy przy trumnie Lenina zaobserwowano jakis ruch. Po chwili z trumny podnosi się nieboszczyk Lenin, podchodzi do trumny Stalina, wyciąga go z niej, targa do drzwi mauzoleum na koniec zasadza Stalinowi soczystego kopniaka w dupe i krzyczy:
- A obiecywałeś, że do 1950 każdy będzie miał swoje mieszkanie!

by Pasztet oo7

Moskwa, lata 30-te, Plac Czerwony. Facet spaceruje z 10-letnim synem...
Ten pyta:
- Tata, dlaczego Żydzi nie jedzą wieprzowiny..?
Ojciec na to:
- Dziwne pytanie... a Rosjanie to jedzą??!......

To samo miejsce 40 lat później...pod murami Kremla. Mały patrzy na nie i pyta:
- Tata, a dlaczego tu, wokół Kremla jest taki wielki mur?
- Żeby łobuzy nie przełaziły..
Syn na to:
- A na którą stronę..???

by Rupertt

   

Ogłoszenia drobne i grubsze:

Likwidacja firm, tel. ______. Obejmuje długi i pracowników.

by Peppone

   

Na koniec zwróćcie uwagę, że:
Lwy nie jedzą innych lwów.
Tygrysy nie jedzą tygrysiny.
Koty nie jadają kebabu.

by Peppone