Badania za miliony na ciekawych polach i z jeszcze ciekawszymi rezultatami, a do tego depresja, fobie, lęki i wszelkiego rodzaju złe, złe rzeczy. Zapraszamy!
Nikola Tesla urodził się w nocy z 9 na 10 lipca 1856 r. Według legendy akuszerka w trakcie odbierania powodu zareagowała na ciągłe pioruny, unosząc ręce i mówiąc, że to bardzo zły znak, a dziecko będzie dzieckiem ciemności. Matka odpowiedziała "nie, będzie dzieckiem światła". Czy tak było naprawdę? Z całą pewnością stwierdzamy, że nie wiadomo. To w końcu legenda.
Loteria zorganizowana jest tak, że dosłownie podchodzi się do skrzynki z kartkami i wyjmuje swój los. Zdecydowana większość młodych Tajów do wojska iść nie chce i modlą się o to, żeby wylosować czarny kartonik. Zdarzają się jednak sytuacje, w których to rodzina życzy sobie, aby ich młodzieniec wylosował kartkę czerwoną, żeby wojsko zrobiło z niego prawdziwego mężczyznę i ułożonego człowieka. Pozostawałoby tylko współczuć, bo chyba nikt nie chciałby być aż taką zakałą rodziny. Z drugiej strony każdy dostaje takie wsparcie, na jakie zasłużył.
Jak w takich warunkach można było w ogóle wychować takiego geniusza? Ojciec Jeffa miał na to doskonały plan - zniknął z jego życia, gdy ten miał półtora roku. I okazało się to wyjściem najlepszym, bo wychowaniem Jeffa zajął się drugi mąż jego matki, Mike Bezos (po którym zresztą Jeff nosi nazwisko). Miliarder mówi dziś, że o swoim biologicznym ojcu przypomina sobie tylko wtedy, kiedy musi wypełnić jakiś formularz.
Poza tym uważał, że jest tak dobrym ziomkiem, że Ameryka nie będzie potrzebowała już żadnego innego prezydenta, bo on jest prezydentem ostatecznym. Ludzie tak w ogóle uważali go za dupka, ale miał przynajmniej wyjątkowe poczucie humoru.
Chodzi o dokładnie 919 917 USD, a kwota przeznaczona została na stworzenie systemy Truthy, który na bieżąco śledził żywotność memów na Twitterze. Wszystko po to, by określić, w jaki sposób powstają, jak długo żyją i przez jakie stadia przechodzą. Do czego to może służyć? Odpowiedź okazuje się dość prosta, ponieważ większość przebadanych w ten sposób memów i hashtagów to były tematy związane z polityką.
Sprawa wypłynęła na szersze wody przy okazji premiery gry Prison Architect, w której pięciopikselowy czerwony krzyżyk znajdował się na ambulansach. Twórcy otrzymali pismo od brytyjskiego Czerwonego Krzyża z informacją o tym, że łamią w ten sposób prawo, a sam symbol jest znakiem zastrzeżonym. Autorzy początkowo myśleli, że to zwykły żart, jednak okazało się, że sprawa była jak najbardziej poważna, a Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża stara się po prostu ochronić swój symbol, do którego ma pełne prawo. Ostatecznie w Prison Architect zmieniono symbol krzyża na czerwoną literę "H", jednak w większości przypadków twórcy nie są tak uprzejmi w stosunku do Czerwonego Krzyża i nadal korzystają z tego symbolu bezprawnie.
Badacze starają się udowodnić, że za wszystkim stoi rozwój social-mediów. Według nich rozwój sieci sprawia, że w rzeczywistości ograniczamy nasze kontakty z innymi ludźmi i właśnie to sprawia, że borykamy się z wieloma problemami, które kiedyś były marginalne, a dziś rosną do rozmiaru nowożytnej epidemii.
Naukowcy stworzyli specjalny algorytm, który mapował emocjonalne nacechowanie tekstów. Tym sposobem najszczęśliwszym słowem zostało "laughter", a najmniej szczęśliwym "terrorist"
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą