Zapaleni gracze często słyszą od rodziny (siedzącej często przed telewizorem), jak wielkich rzeczy mogliby dokonać, gdyby nie "marnowali" tyle czasu na granie. Mogliby na przykład nauczyć się języka lub znaleźć żonę... Nie rozumieją jednak, że w tym czasie robi się wiele z tych rzeczy. Granie uczy więcej, niż można by się spodziewać!
Najsłynniejszy z zatopionych statków, Titanic, już wkrótce może zmienić się w kupę nierozpoznawalnej rdzy. To z pewnością ogromna strata dla wielbicieli 3-godzinnego filmu z najgłupszym zakończeniem w dziejach kinematografii.
Te tytuły przeszły już do klasyki kina, a kręcono je (z nielicznymi wyjątkami) w czasach, gdy większość tego co widziało się na ekranie trzeba było stworzyć na planie bez pomocy komputerowych sztuczek.
#1. Słomiany wdowiec (1955)
Słynna scena z Marylin Monroe nad wylotem wentylacji z metra. Na planie, który się znajdował na skrzyżowaniu 51st Street i Lexington Avenue pojawiło się półtora tysiąca gapiów
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą