Mama mojego chłopaka zaprosiła mnie na kolację tylko po to, abym zobaczyła, że on zaprosił inną.
Moja babcia się zjarała i ciągle jadła sos palcami. Szef mojego taty też był zaproszony - planowali spokojnie przedyskutować awans...
Poszliśmy z rodzinką do eleganckiej restauracji na kolację. Dwie moje siostry zaczęły się kłócić o to, która z nich ma większą kolekcję pornoli...
Matka dosłownie zaciągnęła mnie, żebym poznała jej nowego chłopaka, choć była wtedy z moim ojcem. Gość wyciągnął spluwę podczas kolacji. Jedliśmy spaghetti.
Podczas Święta Dziękczynienia moja babcia wyciągnęła stringi w połowie kolacji i zrobiła awanturę mojej cioci i siostrze za to, że zostawiły to u niej w domu. Nie przestała nimi wymachiwać, dopóki któraś nie powiedziała, że to jej.
Mój ociec myślał, że laska, którą przyprowadziłem bzyknąć na chatę jest moją dziewczyną. Musieliśmy wszyscy razem zjeść kolację. Nawet nie znałem jej imienia.
Byłem z rodzicami na kolacji u rodziców mojego kolegi z dzieciństwa. Dorośli zaczęli dyskutować o swoim życiu seksualnym, kiedy obydwaj siedzieliśmy przy stole...
Mój tata próbował odbyć TĘ rozmowę w wersji jednopłciowej z moim homoseksualnym młodszym bratem, bo wcześniej tego dnia przyłapał go na zabawianiu się z moim najlepszym przyjacielem.
Mój nadopiekuńczy ojciec przyłapał mnie z chłopakiem na seksie i zakazał mu do mnie przychodzić. Po jakimś miesiącu mama postanowiła wymusić na nas "miłą" kolację, abyśmy się pogodzili. Kazała mi przeprosić ojca... który nie przyjął moich przeprosin.
Kiedy z kumplem zjedliśmy grzybki, a po chwili wrócili jego rodzice z kolacją dla wszystkich. Myśleliśmy, że przez cały wieczór będzie miał wolną chatę...
Poszedłem na Święto Dziękczynienia do mojej dziewczyny, aby poznać jej rodzinę. Znałem już rodziców, ale byli tam też członkowie tej dalszej. Poznałem jej kuzyna, który przyszedł z dziewczyną. Powiedziała, że mnie zna, ale nie miałem pojęcia skąd. Powiedziała, gdzie mnie poznała - w domu kolegi, kiedy byliśmy jeszcze w liceum. Dziewczyna nie mogła uwierzyć, że jej nie pamiętam. W ciągu kolacji była coraz bardziej zirytowana tym, że nie wiem kim jest. W końcu powiedziała, że się zabawialiśmy i dosłownie opisała wszystkim jak wyglądają moje genitalia. Wszyscy byli na mnie wkurzeni - moja dziewczyna, jej kuzyn, a wraz z nim jego dziewczyna i cała reszta rodziny. Chciałbym ją pamiętać - była świetną dupą.
Może nie do końca takie straszne, ale kiedy miałem jakieś 9 lat, przekląłem przy stole, więc mama postanowiła dźgnąć mnie widelcem w ramię. Skończyło się na dziewięciu szwach. Do tej pory nie wiem, czy chciała mnie dziabnąć tak mocno, czy zrobiła to przypadkiem...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą