Czasem człowiek dłużej już wysiedzieć nie umie. Pakuje więc plecaczek i wychodzi z domu tłumacząc, że niby do Żabki po dżemor idzie. A tu przygoda wzywa. Na szczęście żyjemy w czasach, kiedy nie musimy już dosiadać konia, czy gramolić się do noszonej przez niewolników lektyki. Sposobów podróżowania jest całkiem sporo. Dziś przedstawimy wam kilka tych, z których sami chętnie byśmy skorzystali.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą