Student politycznie poprawny
Quixote
·
17 listopada 2003
15 705
10
7
Oto politycznie poprawna terminologia dla braci studenckiej. Większość terminów jest tak oczywista, iż będziecie się zastanawiali dlaczego dotąd ich nie stosowaliście.
Żarcie w barku nie jest obrzydliwe. Jest „wyzwaniem kulinarnym”
Nikt nie oblewa kolosów. Jest “upośledzony egzaminacyjnie”.
Nie powtarzasz roku. Jesteś "opóźniony absolutoryjnie".
Student nie jest leniwy. Ma "wadliwe zarządzanie dystrybucją energii"
Twoja szafka nie jest zapełniona śmieciami. Jest “aktywnie zabezpieczona przed niepowołanym zamknięciem”
Przyjrzyj się uważnie co robi i jak zazwyczaj zachowuje się twoje dziecko. Być może kiedyś, ciągle robiąc to za co je teraz strofujesz, będzie znane? A oto co mówiły w dzieciństwie znanym ludziom ich mamy, nie podejrzewając nawet jakie to będzie miało znaczenie w przyszłości.
MONA LISA
- Za te wszystkie pieniądze, jakie ja i twój ojciec na ciebie
łożyliśmy, to ma być największy uśmiech jaki możesz nam dać?
MICHAŁ ANIOŁ
- Nie mógłbyś malować ścian jak inne dzieci? Wiesz jak trudno
wyczyścić z sufitu twoje bohomazy?!
NAPOLEON
- Mój chłopcze, jeśli naprawdę nie schowałeś dzienniczka w
żakieciku, wyciągnij z niego rączkę i pokaż ją!
ABRAHAM LINCOLN
- Znowu chodzisz w tej zimowej czapie? Może założyłbyś czapeczkę
bejsbolową jak inne dzieci?
ALBERT EINSTEIN
- Alberciku, ten obraz przedstawia twojego tatusia. Mógłbyś
syneczku coś zrobić ze swoimi włoskami? Jakiś żel, maść, cokolwiek...
JONASZ
- To była piekna opowieść synku, a teraz powiedz mi, gdzie tak
naprawdę byłeś przez ostatnie 40lat?
no i oczywiście...
ANDRZEJ LEPPER
- Sp****laj gówniarzu z mojego fotela!
Żródło: pl.listserv.chomor-l (wrzucone przez ArtJa)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą